Rzadko kupuję pod wpływem impulsu i pierwszego zauroczenia ( które często bywa mylne), zawsze są to zakupy przemyślane sto dziesięć razy pod kątem: z czym będę daną rzecz nosić i czy nie jest przypadkiem za droga. Skórzana asymetryczna mini z daleka krzyczała: kup mnie! Jak mogłam się oprzeć ? ;) Dziś proponuję prosty, elegancki look z dużą ilością złotej biżuterii. Koloru nadała bladoróżowa skórka z Zary, którą udało mi się upolować na prawdę za grosze ;) Zapraszam do komentowania posta :)
